Pracowity jak pszczoła
Treść
Pszczoły to najbardziej pracowite owady. Pracowitość i mądrość pszczół zostały dostrzeżone już u zarania ludzkości, a człowiek nauczył się z nich korzystać, uprawiając bartnictwo. „Owoc” pracy pszczół jest jedną z najcenniejszych substancji odżywczych dla naszych organizmów. Głównym owocem ich pracy jest bowiem miód i wosk.
8 sierpnia przypada Dzień Pszczół. W tych dniach żegnaliśmy też odchodzącego na emeryturę naszego księdza Proboszcza Prałata Stanisława Ruchałę, którego wielką pasją było i jest właśnie pszczelarstwo. W ogóle Jego wieloletnie (w latach 2001-2018) proboszczowanie można by porównać do pracy nie tyle dobrego, troskliwego pszczelarza, ale właściwie do samej KRÓLOWEJ Matki.
Ul jak rodzina
Jeden ul to, w słownictwie pszczelarzy, jedna rodzina. Na rodzinę składa się (zależnie od wielkości ula i wielkości roju) od 20 do 60 tysięcy pszczół.
W naszym parafialnym ulu żyje zaledwie 3500 pszczół, ale za to bardzo aktywnych, działających w różnych grupach i wspólnotach. Dzięki staraniom, zainteresowaniu i trosce ks. Proboszcza, licznie angażują się w lepienie tych „plastrów” dorośli, młodzież i dzieci.
Wśród tych owadów panuje hierarchia. Prym wiedzie królowa matka. Jest największa i najdłuższa. Poddane królowej, to pszczoły robotnice. Jak nazwa wskazuje, odpowiedzialne są za zadania, wykonywane jakby w grupach. Są to pszczoły zbieraczki, magazynierki i opiekunki larw oraz młodych pszczół. Zajmują się budową plastrów z wosku, zapewniają pokarm dla larw i młodych pszczół.
Podobnie jest w naszej wspólnocie. Dzięki temu, że nasz ksiądz Proboszcz (Królowa Matka) był zawsze pogodny, życzliwy, otwarty na drugiego człowieka, to parafianie chętnie angażowali się w różnorakie działania na rzecz wspólnoty. Pomagali materialnie i duchowo, każdy według możliwości i umiejętności oraz posiadanych predyspozycji i kwalifikacji. I tak, dzięki staraniom i szczególnym zdolnościom interpersonalnym naszego Proboszcza (w latach 2001-2003) został przeprowadzony generalny remont plebanii, gdzie założono nowe centralne ogrzewanie, wymieniono okna, przygotowano trzy sale na cele duszpasterskie, wyczyszczono i zakonserwowano fundamenty kościoła. Parafianie wyremontowali salę pod kościołem, wymienili centralne ogrzewanie w kościele, wznieśli budynek gospodarczy. Utworzone zostało dekoracyjne źródełko na cmentarzu. Pracowali jak pszczółki! Troska księdza Prałata o modernizację naszej parafii spowodowała, że w roku 2004 zainstalowano zewnętrzne nagłośnienie wokół kościoła oraz odnowiono obrazy Matki Bożej Nieustającej Pomocy i Najświętszego Serca Pana Jezusa, a także wymieniono stolarkę okienną oraz przeszklenia głównych drzwi w kościele.
W 2005 roku, z inicjatywy Królowej Matki (Księdza Prałata), po raz pierwszy wykonano ciemnicę w podziemiu kościoła, rodzice dzieci pierwszokomunijnych oraz kandydatów do sakramentu bierzmowania ofiarowali nowe tabernakulum. Zostały też rozpoczęte prace remontowe wokół kościoła – nowe schody i granitowa kostka, nowe zagospodarowanie przestrzeni oraz montaż figury świętego papieża Jana Pawła II (2006). W 2008 roku rodzice dzieci pierwszokomunijnych oraz bierzmowanych ufundowali tron na monstrancję.
W kolejnych latach pojawiły się następne inwestycje. W 2010 roku pokryto miedzią dach kościoła św. Bartłomieja i w tym też roku nasz ks. Proboszcz otrzymał tytuł „Zasłużony dla ziemi sądeckiej”. Wreszcie, w 2011 roku, od lutego do maja, trwała budowa dzwonnicy i odbyło się jej uroczyste poświęcenie wraz z pięcioma dzwonami o imionach – Matki Bożej Nieustającej Pomocy, bł. Jana Pawła II, św. Bartłomieja, św. Kingi oraz św. Łukasza (dzwon służący w naszej parafii już od 1947 roku).
Kolejną wielką inwestycją była renowacja witraży oraz wymiana okien.
Dzięki kolejnej pasji ks. Proboszcza – pątnictwu – pielgrzymujemy w różne strony parafii, diecezji i świata. Ks prałat przez 17 lat pełnił funkcję dyrektora pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej i dało się zauważyć, że ta pielgrzymka została w Jego sercu. Zawsze odwiedzał naszych pielgrzymów, wspierał, dostarczał pożywienie, towarzyszył na miejscu. Z jego inicjatywy odbywały się liczne pielgrzymki z naszej parafii do różnych sanktuariów maryjnych: do Pasierbca, Limanowej, Szczyżyca i Kalwarii Zebrzydowskiej, ale i zagraniczne: dwukrotnie Włochy (z licznymi świętymi miastami), Chorwacja i Medjugorje, Lwów. Ksiądz Proboszcz zawsze uwielbia wędrówki – czy to w Tatry (na krokusy i nie tylko), czy w nasze górki kamieńskie. Wręcz można zaryzykować stwierdzenie, że prowadził duszpasterstwo pielgrzymkowo - wycieczkowe.
Troszczył się o przyszłe pokolenia. Z autentycznym zainteresowaniem dopytywał młodzież skupioną wokół KSM-u, co aktualnie przygotowują, jakie mają plany? Zawsze wspierał ich duchowo, ale i materialnie - na zimowych i wakacyjnych wyjazdach, by mogli wypoczywać, poznawać góry i inne środowiska, ale także innych młodych, integrować się na pielgrzymkach, wycieczkach, obozach, Dniach Młodych. Bardzo lubił młodzież. To człowiek młodego ducha - uprawiał sport, uwielbiał grę w siatkówkę, spacery. Dzięki temu, że lubi śpiewać, wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Kultury zainicjował organizowanie Gminnego Konkursu Piosenki Religijnej.
Taniec zamiast rozmowy
Pszczoły komunikują się ze sobą za pomocą tzw. tańców. Rój często opuszcza ul. Często też wraca do tego samego miejsca. Nie chodzi tutaj jednak o przyzwyczajenie do otoczenia. Tak się dzieje, ponieważ wabi je zapach matki.
Jak w rodzinie, przeżywaliśmy wspólnie różne jubileusze: srebrny jubileusz kapłaństwa ks. Proboszcza Stanisława Ruchały, 40-lecie poświecenia kościoła MBNP z poświęceniem tablicy pamiątkowej budowniczemu świątyni ks. Jakubowi Stabrawie, 100-lecie Szkoły im. św. Kingi, złoty jubileusz wieloletniego proboszcza naszej parafii ks. Prałata Stanisława Trytka. Wabi ten zapach rodaków i przyjeżdżają, by z nami, we wspólnocie parafialnej obchodzić swoje kapłańskie jubileusze. Toteż tu odbył się złoty jubileusz kapłaństwa naszego rodaka ks. Prałata Józefa Poremby; 40-lecie kapłaństwa naszego rodaka ks. Stanisława Kościółka, złoty jubileusz zakonny s. Ignacji Kościółek. Pamiętamy o ważnych rocznicach – takich jak 80. rocznica powstania Koła Pszczelarzy w Kamionce Wielkiej, złoty jubileusz poświęcenia naszej świątyni, srebrne jubileusze kapłaństwa księży rodaków.
Jak w rodzinie, towarzyszyliśmy wielu parafianom w ostatniej drodze; wśród nich żegnaliśmy po raz ostatni naszych księży rodaków – ks. Marka Bacię, ks. Józefa Żaka, Tadeusza Nowaka. Cieszyliśmy się również nowymi powołaniami kapłańskimi i zakonnymi. Prezbiterami młodszego pokolenia, którzy wyszli spod opieki duchowej i modlitewnej księdza proboszcza Ruchały są: Krzysztof Kamieński, Grzegorz Kiełbasa, Karol Tokarczyk oraz o. Łukasz Baran. Siostry zakonne, które złożyły śluby wieczyste w ostatnim czasie to s. Inga Maria Ziobrowska i s. Aneta Anna Homoncik.
Niewątpliwie dzięki gorliwej modlitwie ks. Proboszcza i Jego dyplomatycznym umiejętnościom, obecnie w naszej parafii 15 mężczyzn pełni posługę nadzwyczajnych szafarzy eucharystii. Każdą prośbę czy inicjatywę, z którą ksiądz Proboszcz zwróciłby się do parafian, ci zwabieni nienaganną i przyjazną postawą tego kapłana, starają się wzorowo i na czas wykonać.
Ale też odwrotnie: jeśli ktoś z parafian coś dobrego zasugerował, spotykało się to z aprobatą i przychylnością naszego Proboszcza. Tak było chociażby z Drogą krzyżową drogami naszej wsi w piątek przed Niedzielą Palmową czy całonocnym czuwaniem parafian przy Pani Jasnogórskiej (od 2008 roku). Wartym podkreślenia jest fakt, że bilans uczestników pielgrzymek na Jasną Górę stale wzrasta i jest imponujący, ok. 500 pielgrzymów! (ostatnimi laty – 10 autokarów). Wyjątkowa umiejętność słuchania księdza Proboszcza potrzeb swoich pszczół, zaowocowała mszą świętą organizowaną w godzinę Miłosierdzia Bożego w piątki oraz niedziele, a także nabożeństwem wynagradzającym składanym Niepokalanemu Sercu Maryi, w pierwszą soboty miesiąca, czy też najnowszą inwestycją - nowo wybudowaną kaplicą św. Stanisława w parafialnym Domu Opieki „Samarytanin”. Gdyby nie emerytura księdza Prałata, byłaby podjęta pewnie kolejna inwestycja, np. remont dachu kościoła, o czym ksiądz proboszcz wspominał w swoich planach (wszak to człowiek przedsięwzięć i inwestycji!).
Pszczoły pożyteczne dla środowiska
Owady te są pożyteczne dla ekosystemu. Pszczoły zapylają rośliny, zbierają nektar i produkują zdrowy dla organizmu człowieka miód. Produkują też inne produkty, np. pyłek, propolis i wosk.
Dzięki otwartości, umiejętności słuchania, mądrości i ogromnej pokorze Proboszcza Ruchały, ekosystem naszej parafii jest też w świetnej kondycji. Dzięki Niemu i z szacunku dla Niego wiele dobrego powstało w naszym ulu. Wiele dobrego doświadczyliśmy, ale i mogliśmy tym dobrem dzielić się z innymi.
Za wyjątkową pracę pszczole należy się szacunek i uznanie. Dlatego też, dziękując naszemu drogiemu ks. Proboszczowi („Królowej – Matce naszego ula”) za 18 lat owocnej posługi pośród nas, za bezinteresowność i wielkie serce, wyrażamy naszą pełną szacunku wdzięczność. Towarzyszył parafianom w radosnych i w trudnych momentach życia. Bogu niech będą dzięki, że dał nam takiego Pasterza! Cieszymy się, że ksiądz Prałat pozostaje pośród nas. Prosimy o potrzebne łaski dla Niego, by mógł cieszyć się zasłużoną emeryturą i bez przeszkód, realizować swoje pasje!
Ksiądz proboszcz Stanisław Ruchała niewątpliwie kierował się prawidłem wypowiedzianym przez Marka Aureliusza „Co nie jest użyteczne dla roju, nie jest też z pożytkiem dla pszczoły."
Katarzyna Popiela
Z ostatniej chwili
W niedziele 5 sierpnia 2018 roku ks. Stanisław Ruchała jako proboszcz, na uroczystej sumie pożegnał się z parafianami. W wygłoszonej homilii, podziękował wszystkim za pomoc wsparcie i mocną wiarę. – Ja się wsłuchiwałem w wasze głosy, i wiele się od was nauczyłem – powiedział kapłan.
Oficjalnie nie żegnano przechodzącego na emeryturę proboszcza, bo zostaje on w parafialnym DPS-ie, ale z podziękowaniami za wieloletnie kierowanie kamieńską parafią pośpieszyli przedstawiciele grup parafialnych i rady parafialnej, samorządu gminnego i Gminnego Ośrodka Kultury.
Fot. Ks. Hieronim Kosiarski, Piotr Cycoń